Dziś zapraszam do kolejnego książkowego klasyka Zbigniewa Nienackiego z serii przygód Pana Samochodzika, czyli do „Zagadek Fromborka”. To siódma część przygód detektywa amatora pracującego dla ministerstwa kultury i sztuki. Tym razem Pan Tomasz musi wykazać się nie lada odwagą, sprytem i inteligencją. Okazuje się, że jakaś tajemnicza osoba próbuje sprzedać wybranym placówkom muzealnym niezwykle rzadkie monety po zaskakująco niskich cenach. To wzbudziło czujność i niepokój dyrektora Marczka skąd denar Mieszka I, czy moneta upamiętniająca zjazd gnieźnieński pojawiły się na rynku? Odkrycie tożsamości pasera stało się więc nowym zadaniem Pana Samochodzika. Nasz bohater w towarzystwie nieco męczącego magika Cagliostra i jego menażerii przybywa do Fromborka, by rozwikłać zagadkę i przy okazji pomóc magistrowi Pietruszce odnaleźć zrabowane w czasie II wojny skarby pułkownika Koeninga. Jednak na horyzoncie pojawia się Waldemar Batura, rywal Pana Tomasza, także żelazny As, najnowocześniejszy cud techniki. Co z tego wyniknie? Warto się samemu przekonać, bo dzięki świetnie skonstruowanej intrydze kryminalnej, młodzi czytelnicy będą trzymani w napięciu aż do ostatniej strony.
Pomimo wieku (pierwsze wydanie pojawiło się w 1972 roku) „Pan Samochodzik i zagadki Fromborka” to wciąż atrakcyjna lektura. Oprócz zastanawiania się nad rozwiązaniem zagadki można poznać wiele ciekawostek historycznych. Dużo jest bowiem w książce informacji o Mikołaju Koperniku, który właśnie we Fromborku dokonał swych największych odkryć.
Książkę polecam każdemu miłośnikowi samochodzików, jak i czytelnikom, którzy sięgają po cykl po raz pierwszy. Jest w niej wszystko, co uczyniło serię tak popularną. Przygoda, historia, humor i wciągająca intryga.
Autor – Zbigniew Nienacki
Wydawnictwo – Siedmioróg
Rok wydania – 2015
Oprawa – miękka
Format – 11 x 18 cm.
Ilość stron – 304
Wiek – 9+