Czas przedświąteczny to m.in. czas szukania (niejednokrotnie na ostatnią chwilę) prezentów. Często pozbywamy się oszczędności tylko po to, żeby w domu pojawił się kolejny lepszy tablet, laptop czy telefon. Oczywiście nie jest to regułą, ale warto zastanowić się przez chwilę, czy to, co chcemy pod choinkę naprawdę nas uszczęśliwi?
W “Prezencie dla Cebulki” Fridy Nilsson, wymarzonymi prezentami dla głównego bohatera, kilkuletniego chłopca, były rower i tata. Cebulka nigdy nie poznał swojego ojca, ponieważ jego mamie nie ułożyło się z nim życie. Jednak chłopczyk zawsze marzył, że kiedyś go odnajdzie. To marzenie jeszcze bardziej przybrało na sile, kiedy w szkole zaczęto śmiać się z niego, że nie ma taty. Postanowił wówczas, że zacznie działać. I wtedy pojawił się Karl…
To nie jest łatwa książka. Jest jednak przepiękną i ciepłą opowieścią, która pozostawia po sobie ślad w sercu. To książka, która w bezpośredni i mocny sposób uzmysławia nam dorosłym odpowiedzialność za nasze niejednokrotnie trudne wybory. Historia kończy się oczywiście szczęśliwie, poznany prze Cebulkę i mamę Karl z czasem staje się przybranym tatą dla chłopca. Nareszcie chłopiec czuł się bezpiecznie i normalnie, jak każdy kilkulatek w jego szkole.
Autor – Frida Nilsson
Ilustracje – Maria Nilsson Thore
Tłumaczenie – Agnieszka Stróżyk
Wydawnictwo – ZAKAMARKI
Rok wydania – 2014
Oprawa – twarda
Ilość stron – 108
Wiek – 6+
