Bohaterem “Chłopca z wyspy” Maxa Ducosa jest Tymek. Pewnego wieczoru chłopiec, po kłótni ze starszą siostrą, w złości zrywa ze ściany rysunek, a wraz z nim kawałek tapety. W niedużej szparze, która pojawiła się w ścianie, Tymek dostrzega morze i kawałek lądu. Zaintrygowany tym okryciem postanawia przejść na druga stronę. Trafia na niewielką, skalistą wyspę na której stała stara latarnia morska. Tymek po krótkiej wędrówce spotyka chłopca o imieniu Morgan, który opowiada mu o swoim życiu i o tym jak znalazł się w tym miejscu. Okazało się, że Morgan pewnego dnia odkrywa tajemnicę mordu na narwalu, zwierzęciu, którego mieszkańcy wyspy, z której pochodzi chłopiec uważali za święte. Niestety kapitan, który dopuścił się tego przestępstwa szybko orientuje się, że został odkryty i chcąc pozbyć się świadka, wyrzuca Morgana za burtę. Na szczęście chłopcu udaje się dopłynąć na wyspę z latarnią. Jednak tu wpada w kolejną pułapkę. Z wyspy nie można było się wydostać, ponieważ strzegła ją krwiożercza bestia z głębin. Tymka bardzo poruszył historia Morgana, więc postanawia pomóc nowemu przyjacielowi wrócić do rodziny. Czy uda im się przechytrzyć morskiego potwora? Czy zły kapitan odpowie za swoje czyny? Jakie tajemnice kryje jeszcze pokój Tymka?
“Chłopiec z wyspy” to książka o odwadze, przełamywaniu ograniczeń, przyjaźni, zaufaniu i współpracy. To również historia o podejściu człowieka do natury. Pokazuje jak ważne jest, aby żyć z przyrodą w zgodzie, szacunku i harmonii. Zapraszam Wasze dzieciaki do naprawdę pasjonującej i wciągającej przygody.
Autor – Max Ducos
Ilustracje – Max Ducos
Tłumaczenie – Monika Szewc-Osiecka
Wydawnictwo – Polarny Lis
Rok wydania – 2020
Oprawa – twarda
Ilość stron – 68
Wiek – 6+