Mam trójkę dzieci w różnym wieku i cały czas widzę jak uczą się samodzielności. Każde na swój sposób próbuje zmierzyć się z tym tematem udowadniając sobie i innym, że poradzi sobie z wyzwaniami w tym obszarze. To też trudny temat dla samych nas, rodziców, którzy w pierwszym odruchu chcą wyręczyć swoje pociechy.
“Sam w mieście” kanadyjskiej pisarki i ilustratorki Sydney Smith to książka o małym chłopcu, który sam stawia czoła wielkiemu miastu. Poznajemy go, kiedy wysiada z tramwaju i przemierza ulice miasta pełne zgiełku, ludzi i ciemnych zakamarków. Od pierwszej strony zastanawiamy dokąd i w jakim celu zmierza nasz bohater, nie wiemy, czy się zgubił, czy jednak zmierza do wyznaczonego celu? Kompozycja ilustracji i tekstu, trochę jak film lub komiks, wciągają nas w tę intrygująca historię. Słuchając narratora zadajemy sobie pytanie, czy jest nim mały chłopiec w czapce z czerwonym pomponem, czy może to ktoś, kto wcześniej przemierzał tę samą drogę i teraz udziela wskazówek?
Na końcu opowieści czeka na nas wyjaśnienie, zaskakujące ale budujące poczucie bezpieczeństwa i dające dużo refleksji.
“Sam w mieście” to książka, która w 2019 roku została nagrodzona jako Najlepsza Książka Dziecięca przez New York Times, Wall Street Journal oraz Washington Post. Moim zdaniem jest to pozycja, która na stałe zagości wśród klasyki literatury dziecięcej. Jest książką zdecydowanie wyjątkową. Gorąco polecam!
Autorka – Sydney Smith
Ilustracje – Sydney Smith
Tłumaczenie – Wojciech Szot
Wydawnictwo – Sto Stron
Rok wydania – 2020
Oprawa – twarda
Ilość stron – 40
Wiek – 4+